Strach ma wielkie oczy


Nie miałam ostatnio ochoty na blogowanie. Na wiele innych rzeczy zresztą też. Lęk
sprzed 11 lat powrócił bez żadnej zapowiedzi. Przy okazji poznałam wątpliwe
uroki publicznej służby zdrowia, z którą do tej pory szczęśliwie nie miałam
zbyt wiele do czynienia.
Przede mną jeszcze krótki pobyt w szpitalu i kilka szczegółowych badań. I choć jestem o te kilkanaście lat starsza, to w
temacie trudnych wieści niekoniecznie mądrzejsza... Ponieważ potrzebuję możliwie dużej
dawki luteiny w mojej kuchni częściej niż dotychczas pojawiają się brokuły,
szpinak, czy borówki – chilijskie o tej porze roku. Życie toczy się dalej, a ja
skupiam na jedynie słusznym kierunku pod nazwą Kraina pozytywnego myślenia :-))). 













Słodko-kwaśny


bukiet
warzyw





Składniki:





- 1 brokuł,


- 150 g fasolki szparagowej (dałam mrożoną),


- 150 g marchewki,


- 50 g kiełków fasoli Mung,


- 50 g pędów bambusa,


- 50 g cebuli,


- 2 łyżki masła,


- 100 ml mleka kokosowego,


- sok z 1 limonki,


- 1 łyżka miodu,


- 1 łyżka oleju z pestek dyni,


- pęczek natki pietruszki.













Fasolkę, pokrojoną w plastry marchewkę i
podzielonego na różyczki brokuła ugotować na półtwardo w osolonej wodzie –
odcedzić.






Cebulę zeszklić na maśle, dodać ugotowane
warzywa, pędy bambusa i kiełki fasoli – krótko podsmażyć.


Mleko kokosowe wymieszać z sokiem z limonki,
miodem i posiekaną natką pietruszki – dodać do warzyw, zagotować. Warzywa podawać bezpośrednio po przygotowaniu, skropione olejem z pestek dyni.  



































































Enviar um comentário for "Strach ma wielkie oczy"