Schładzamy się


Temperatura powoli, lecz systematycznie idzie w
górę, więc czas pomyśleć o chłodzącym menu. A że sezon morelowy w pełni postanowiłam wykorzystać morele jako składnik pomidorowego chłodnika. Do tego mój najnowszy, ogrodowy nabytek w postaci "charakternej" czarnej mięty. Dzięki użytym składnikom jest więc trochę słodko, trochę pieprznie, a przede wszystkim bardzo, bardzo pysznie...














Chłodnik
pomidorowy


z
morelami i czarną miętą 





Składniki:





- 1 kg pomidorów,


- 250 g moreli,


- 4 łyżki oliwy,


- 2 ząbki czosnku,


- 100 g cebuli,


- garść czarnej mięty,


- 10 g tartego parmezanu,


- 1-2 łyżki miodu (do smaku),


- sól i pieprz (do smaku).





Na rozgrzaną oliwę wrzucić posiekany czosnek i cebulę
– zeszklić. Dodać pokrojone w  kawałki
pomidory i listki czarnej mięty – całość dusić pod przykryciem ok. 10 min. Dodać
obrane i pokrojone w kawałki morele - dusić do miękkości owoców. Odstawić do
ostygnięcia (gdy trochę przestygnie doprawić do smaku miodem, solą i
świeżo zmielonym pieprzem), a następnie zmiksować na gładką konsystencję. Serwować mocno schłodzony, posypany wiórkami parmezanu.     





*Chłodnik podałam z botwinkowymi roladkami z
bryndzą.














































Enviar um comentário for "Schładzamy się"