Ostatnie powody do radości? Całe mnóstwo - jak chociażby przebiegnięcie upragnionego półmaratonu, kawa na tarasie w wolne popołudnie, perspektywa niedzielnego wypadu w góry, czy obniżka stóp procentowych z
wiadomych względów :))). I świadomość istnienia ludzi, którzy bez względu na cenę potrafią zachować się przyzwoicie. A na dokładkę dzisiejsze ciastka z lawendą, które w najprostszy sposób oddają, jak smakuje szczęście...
Lawendowe
ciastka
z
dziurką
Składniki:
- 1 kostka margaryny (mocno schłodzonej),
- 450 g mąki,
- 1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia,
- 175 g cukru,
- 1 jajko,
- garść kwiatów lawendy (dałam suszoną).
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto,
uformować kulę, owinąć folią, wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę. Ciasto rozwałkować
na oprószonej mąką stolnicy na grubości ½ cm. Formować okrągłe ciastka, w
środku wyciąć dziurkę. Układać na blaszce wyłożonej papierem pergaminowym. Piec
ok. 15 min. w temp. 180 st. C (wstawiać do nagrzanego piekarnika).
*Z podanej ilości składników wyszło mi 58
ciastek.
A poniżej
kolory, za które kocham jesień:
Enviar um comentário for "Małe szczęścia"